tag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post124499077567868179..comments2023-10-21T13:27:39.619+02:00Comments on diabli nadali-blog nieRaku: "Nadejdzie czas, że wszystko skończone. I to będzie POCZĄTEK."ewuhttp://www.blogger.com/profile/07827975591436339733noreply@blogger.comBlogger139125tag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-12363058674454907782015-07-23T12:14:21.644+02:002015-07-23T12:14:21.644+02:00[*][*]Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-38622239668903089782015-07-16T07:27:55.053+02:002015-07-16T07:27:55.053+02:00Very informative, keep posting such good articles,...Very informative, keep posting such good articles, it really helps to know about things. <br />Mobile App Developershttp://defuzed.innoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-25291592832673262392013-11-28T00:11:44.515+01:002013-11-28T00:11:44.515+01:00Ewciu, pamiętam o Tobie. Czas tak pędzi, ale gdzie...Ewciu, pamiętam o Tobie. Czas tak pędzi, ale gdzieś tam w głębi mego serca jest wspomnienie niezwykle pogodnej dziewczyny. Niedane nam było poznać się osobiście, ale poznałam Cię blogowo :)<br /><br />Do końca byłaś taka pogodna, walcząca mimo iż brakowało Ci sił. Mam nadzieję że Twój Mąż i Córcia radzą sobie z codziennością a Ty nad nimi czuwasz. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-70743002994841121362013-08-21T17:08:43.389+02:002013-08-21T17:08:43.389+02:00Ewuniuucaly dzen mysle dzis o Tobie
Ewuniuucaly dzen mysle dzis o Tobie <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-85663410414719689332013-04-25T21:23:00.620+02:002013-04-25T21:23:00.620+02:00Ewa pisała u Chustki? Możesz podać gdzie? Brakuje ...Ewa pisała u Chustki? Możesz podać gdzie? Brakuje mi strasznie Ewy wpisów ;( Cudowna osóbka...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-87854813356996413292013-03-20T13:23:37.530+01:002013-03-20T13:23:37.530+01:00Też mi brakuje jej wpisów...;(Też mi brakuje jej wpisów...;(Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-53166378076963714732013-02-12T16:10:50.002+01:002013-02-12T16:10:50.002+01:00....dawno tutaj nie zaglądałam, skupiona na sobie........dawno tutaj nie zaglądałam, skupiona na sobie...a teraz bardzo mi brak Ewy choć nasza znajomość to tylko ten blog...może spotkam ją..trzeba coś mieć na póżniej. Serdecznie pozdrawiam Pana Panie Michale. Al.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-81073404741015317502013-01-20T22:45:06.165+01:002013-01-20T22:45:06.165+01:00Pamietam posty Ewy z bloga chustki, nie sadzilam, ...Pamietam posty Ewy z bloga chustki, nie sadzilam, ze... bardzo, bardzo wspolczuje.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-86348214243021053952013-01-04T21:55:20.600+01:002013-01-04T21:55:20.600+01:00Panie Michale, życzę Panu aby Nowy Rok przyniósł P...Panie Michale, życzę Panu aby Nowy Rok przyniósł Panu przede wszystkim ukojenie bólu i nadzieję na lepszy czas. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-8737034467926673302013-01-04T15:00:46.397+01:002013-01-04T15:00:46.397+01:00patrząc z perspektywy swojej osoby również chorej ...patrząc z perspektywy swojej osoby również chorej na raka uważam , że to była najlepsa decyzja jaką mógł Pan podjąc. Nic tak nie podcina skrzydeł jak informacja o rokowaniach, statystykach i przypuszczeniach lekarzy. Wiem to po sobie i mówie z własnego doświadczenia. Wolałabym wielu rzeczy nie wiedzieć i walczyć w świadomości , że mam szansę. Niby mysle tak cały czas ale słowa lekarza aż hucza mi w głowie. Nie zdążyłam założyć rodziny, ale walczę dla moich najbliższych dla mojej mamy dla mojego taty... Widzę jak Oni cierpią i to jest dla mnie najgorsze do ogarnięcia. Wiem z własnego doświadczenia jak diametralnie zmienia się nastawienie pacjenta kiedy dostaje obuchem w twarz od lekarza czy od kogokolwiek innego. A taka jest prawda , że niezbadane są wyroki Boga i tylko On wie co Nas przygotował i jakie ma wobec Nas plany. <br />Proszę nie przybierać sobie do siebie tych komentarzy pełnych dezaprobaty. Ci którzy tego nie przeżyli nie maja prawa zabierać głosu w tej sprawie. Jest Pan wspaniałym mężem, ojcem i tego można było Ewie pozazdrościć ...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-79764949563866747972013-01-03T18:35:58.596+01:002013-01-03T18:35:58.596+01:00Michale, oby rozpoczęty rok przyniósł Tobie i Kasi...Michale, oby rozpoczęty rok przyniósł Tobie i Kasi wiele siły i spokoju i oby miał w sobie dobre dni dla Was, KatkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-19691494303084363802013-01-01T01:43:26.108+01:002013-01-01T01:43:26.108+01:00Panie Michale uważam, że słusznie Pan postąpił nie...Panie Michale uważam, że słusznie Pan postąpił nie mówiąc żonie całej prawdy o szansach na wyleczenie. Osobiście byłam świadkiem jak lekarz powiedział pacjentowi, że nie ma dla niego ratunku i chyba nie musze mówić że wcale to nie pomogło jego psychice i mimo że (ku zdziwieniu prowdzących leczenie) walczył przez wiele lat bardzo dzielnie kilka dni po tym jak odebrano mu nadzieję umarł. <br />Bardzo Panu współczuję bo wiem co Pan teraz przeżywa. Całe szczęście jest Kasia. <br />Pozdrawiam Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-88390440368270930742012-12-29T20:29:01.908+01:002012-12-29T20:29:01.908+01:00Miesiąc minął niczym chwila . A ja wciaz sprawdzam...Miesiąc minął niczym chwila . A ja wciaz sprawdzam bloga w oczekiwaniu wpisu Ewy...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-34745636721709733192012-12-29T16:39:02.970+01:002012-12-29T16:39:02.970+01:00ja też pamiętam i w świąteczny czas myślą byłam z ...ja też pamiętam i w świąteczny czas myślą byłam z Panem, Michale i Kasią. Smutne takie święta..uściski.michalinahttps://www.blogger.com/profile/06169166810101078366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-59631835032073998592012-12-27T10:52:36.191+01:002012-12-27T10:52:36.191+01:00Pamiętam Ewa, tak brakuje mi twoich wpisów byłaś w...Pamiętam Ewa, tak brakuje mi twoich wpisów byłaś wspaniała.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-28775775436465780842012-12-14T11:46:33.114+01:002012-12-14T11:46:33.114+01:00Panie Michale Ewunia jest w mej pamięci i w sercu....Panie Michale Ewunia jest w mej pamięci i w sercu. Wspaniała kobieta ,ogromna siła i odwaga. Pisała bloga o cíężkiej walce ale słowami tak lekkimi jakby písała o zwykłym życiu. Bez krzyku rozpaczy ale z ogromną wolą walki. Niezwykła i wspaniała Ewa! Pozdrawiam Pana i Kasiulkę. Podziwiam także Pana,postąpił Pan własciwie. A teraz Pan toczy swą walkę z codziennością. I wiem że to trudne . Magda.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-12066580254437149552012-12-14T07:34:12.789+01:002012-12-14T07:34:12.789+01:00Panie Michale, to ja anonim z 12:40.
Nie chciałam...Panie Michale, to ja anonim z 12:40. <br />Nie chciałam aby w ten sposób mnie Pan zrozumiał. <br />Chodziło mi raczej o to, że Ewa, która jak swój wzór w walce z chorobą stawiała sobie Chustkę, tak samo jak ona chciała pożegnać się z najbliższymi. Przygotować córeczkę (chociaż w jej wieku to niemożliwe) na odejście, napisać listy na później. I oczywistym jest, że takie listy nie mogą powstać na kilka godzin czy nawet dni przed śmiercią. Człowiek potrzebuje na to czasu i dlatego też Ewa nie wiedząc o swoim stanie, nie mogła na czas ich napisać.<br />Teraz to już nieważne. Teraz to Pan będzie mógł opowiadać Kasi jaką cudowną miała mamę i jak bardzo ją kochała. I to jest najważniejsze. Pamięć.<br />Nie wolno się Panu obwiniać, nikt nie chce Pana oceniać. <br />Teraz musi się Pan skupić na sobie i na Kasi. Ewa jest gdzieś nad Wami i czuwa każdego dnia, wierzę, że czas uleczy Pańskie rany i za jakiś czas myśląc o Ewie będzie się Pan uśmiechał a nie płakał. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-67230598449424147412012-12-13T21:23:44.568+01:002012-12-13T21:23:44.568+01:00Dla mnie ten blog jest historią wielkiej kobiety, ...Dla mnie ten blog jest historią wielkiej kobiety, która toczyła bardzo nierówną walkę, dzielnie stawiała czoło strasznej chorobie. Pamiętnik, który uczy pokory każdego, kto tutaj zajrzy. Uczy jak doceniać każdy dzień i pokazuje kruchość życia i zdrowia. Dzięki niemu już wiem, że chociaż Ewy już nie ma to została po niej ogromna miłość, przyjaźń i pamięć. I to jest najważniejsze. karonoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-10121004018637229552012-12-13T20:38:48.150+01:002012-12-13T20:38:48.150+01:00Codziennie tu zaglądam, nie mogę przestać myśleć o...Codziennie tu zaglądam, nie mogę przestać myśleć o Ewie. Jest ze mną codziennie, chociaż znałam Ją tylko wirtualnie. Tak bardzo chciałam, żeby wyzdrowiała, tak bardzo...Zaczynając czytać tego bloga wyobrażałam sobie, że jest postawną brunetką, boże jak zobaczyłam jej zdjęcie na jednym z portali nie mogłam przestać ryczeć-anioł, to moje skojarzenie.Myślę, że nie jestem sobie w stanie wyobrazić co przeżywasz Michale ale z całego serca Ci życzę,takiej wiary i siły, która postawi Cię na nogi.Ewy nigdy nie zapomnę, to taki mój anioł.EdytaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-76168279084387174082012-12-13T17:04:44.169+01:002012-12-13T17:04:44.169+01:00Nie mogę przestać tu zaglądać. I wciąż myślę o Ewi...Nie mogę przestać tu zaglądać. I wciąż myślę o Ewie i Jej najbliższych. Trzymaj się Michale. KatkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-47078464817640388602012-12-13T15:09:54.932+01:002012-12-13T15:09:54.932+01:00Rozumiem i dziękuję za odpowiedź. Rozumiem i dziękuję za odpowiedź. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-33711541076959698822012-12-13T14:40:25.270+01:002012-12-13T14:40:25.270+01:00Tego się nie dowiemy. W sumie nawet nie spytałem c...Tego się nie dowiemy. W sumie nawet nie spytałem czemu taka nazwa. Ja przyjąłem że jest to wykrzyknik, którym Ewa mówiła chorobie wielkie NIE.<br /><br />A co do bloga to miała to być forma pamiętnika dla Ewy i dla Kasi. <br /><br />Teraz zostanie chyba Epitafium :(<br /><br />Michał.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-29406553062595873152012-12-13T14:27:54.879+01:002012-12-13T14:27:54.879+01:00Całą prawdę macie na Blogu. Bez ubarwiania i bez k...Całą prawdę macie na Blogu. Bez ubarwiania i bez kłamstw. Tak jak widział to chory.<br /><br />A to że po 3 chemii lekarz powiedział, że nie widzi szans dla Ewy, że nawet SGN nie pomoże na pierwotną odporność choroby niczego nie zmienia. Nie uwierzyłem w to co powiedział i nie powiedziałem jej tego.<br />Mówił że zawsze może zdarzyć się cud. I w ten cud wierzyliśmy do końca.<br /> <br />Patrząc jak dzielnie znosi chorobę bez słowa skargi do samego końca, zawsze mówiąc że są inni bardziej chorzy że i tak mamy szczęście, trudno było uwierzyć że lekarze wydali już na nią wyrok. Czekaliśmy na SGN który miał jej pomóc wbrew lekarzom. Nie doczekaliśmy się niestety. <br /><br />Jeszcze kilka rzeczy wartych wspomnienia znalazło by się ale nic to by nie zmieniło, jedynie zaspokoiło waszą ciekawość. A ja nie mam sił na zaspokajanie potrzeb innych, gdyż sam nie mogę się pozbierać.<br /><br />Michał<br /><br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-1627863219649988422012-12-13T14:17:10.988+01:002012-12-13T14:17:10.988+01:00Ale kosmiczne bzdury piszesz Ale kosmiczne bzdury piszesz Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7169829741561928460.post-19006824768761225862012-12-13T14:08:46.446+01:002012-12-13T14:08:46.446+01:00Co do Anonima z 12:40. Nie mogła spędzić bo nie mi...Co do Anonima z 12:40. Nie mogła spędzić bo nie miała na to sił. Lekarze powiedzieli mi we wtorek rano że Ewa umiera, tego samego dnia widziała się z Kasią, w środę już nie chciała. Chciałem ją przywieść ale Ewa nie miała sił na zabawę. Lekarze na pytanie ile ma czasu wzruszyli ramionami że nie wiedzą. Nikt ani ja ani Ewa nie spodziewał się że tak niewiele. Domyślała się na pewno że jest źle widząc że moje oczy wypełniają się łzami jak tylko na nią spojrzę. Papier dostała tego samego dnia bo o niego prosiła ale jak napisałem nie miała do pisania głowy. Podejrzewam że morfina nie pozwalała jej na to. <br /><br />Nie było was tam a próbujecie oceniać. A anonimie z 19:53 jak będziesz w takiej sytuacji podziel się jak to rozwiązałeś. Życzę żebyś nie miał sobie nic do zarzucenia bo ja cały czas zarzucam sobie wiele rzeczy, chociaż starałem się zrobić wszystko co możliwe by Ewa żyła. <br /><br />MichałAnonymousnoreply@blogger.com